środa, 3 grudnia 2014

Ciągnik Roku 2015





W połowie listopada w Bolonii (Włochy) odbyły się jedne z najważniejszych targów rolniczych tego sezonu – EIMA. Oprócz prezentacji nowości maszynowych były one także miejscem ogłoszenia wyników konkursu Ciągnik Roku 2015 – prestiżowej rywalizacji producentów traktorów z całego świata.

Pierwszego dnia targów, 12 listopada, członkowie międzynarodowego jury ogłosili zwycięzców (o zasadach konkursu i tegorocznych nominacjach można poczytać tutaj). Nagrodę główną jako Ciągnik Roku otrzymał Case IH Magnum CVX 380, Najlepszym Ciągnikiem Specjalistycznym został New Holland T3.75F, a Złotym Ciągnikiem za Design – Deutz-Fahr TTV 9340.


Nowy Ciągnik Roku (Tractor of the Year) zadebiutował na wrześniowych targach Inno-Agri w podparyskim Outarville. Case IH Magnum CVX 380 jest wyposażony w silnik FPT o pojemności 8,7 l, spełniający wymogi normy emisji spalin Stage IV (Tier 4 Final). Ma przekładnię bezstopniową. Jego moc znamionowa wynosi 380 KM, przy czym jest to najmocniejszy traktor spośród pięciu modeli serii Magnum. 


Najlepszy Ciągnik Specjalistyczny (Best of Specialized) – New Holland T3.75F – to kompaktowy traktor przeznaczony do sadów i winnic. Ma szerokość zaledwie 135 cm i rozstaw osi 186 cm, a jego promień skrętu wynosi 3,4 m. Seria T3F łączy niewielkie rozmiary i zwrotność ze stosunkowo dużą mocą: od 50 do 72 KM. Trzycylindrowy silnika FPT Industrial S8000 Turbo spełnia wymogi normy emisji spalin Tier 3. Szczególną cechą tych ciągników jest też układ hydrauliczny, który daje tylnemu układowi zawieszenia udźwig 2277 kg.


Złoty Ciągnik za Design (Golden Tractor for the Design) – Deutz-Fahr 9340 TTV – z pewnością nie jest niespodzianką dla nikogo, kto interesuje się wzornictwem przemysłowym. Koncern Same Deutz-Fahr współpracuje bowiem z Italdesign Giugiaro, co przyniosło mu już niejedną międzynarodową nagrodę. Oprócz niejednym już tytułem Złotego Ciągnika za Design traktory tej marki mogą się pochwalić takimi wyróżnieniami jak Red Dot, Good Design Award i Compasso d’Oro, o czym już była mowa na blogu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz